Siemka! Jakoś zachciało mi się napisać noteczkę:) Więc tak: Gadanie z chłopakami z klasy nie zawsze wychodzi mi dobrze. Wczoraj byłam w kinie ze szkołą, bo odrabialiśmy jakiś tam dzień.
Byliśmy na bajce pt. "Rybki z ferajny". Nawet spoko było, ale lepszy był
"Gdzie jest nemo". Jak już wszyscy usiedli to po pewnym czasie Chypki i
Mizgaj poszli do kibla zapalić. Jak wrócili jebało od nich! Jak film
się skończył to poszliśmy do domq. Ania napisała mi smsa, żebym poszła z
nią do cyrku, bo jej tata przyniósł 3bilety na wolne wejście. Poszlismy
tam jeszcze z Agnieszką. Jak już usiadłyśmy to przyszedł jakiś chłopak
i sie ciągle przysuwał do nas. Gadał sam do siebie i wogle był dziwny.
Jak była przerwa to ja z Agą poszłyśmy się 'dotlenić':). Wróciłyśmy Ania
była jakaś smutna i wogle. Były tam 2klauny nazywali się: Lotnik i
Sznurówka:D. Lonitki do sznurówki:
-Nie ma nic?
-no nie ma!
-nic nie ma?
-no nie ma!
-nic nie ma?
-no nie ma!
Robił coś z rękami i mówił:
"czary mary, czary mary"
-no i nic nie będzie"
Cała widownia zaczeła się śmiać z tego. Ja oczywiście również:) Teraz ja
ja napisałam to nie śmieszne, ale oni tak to gadali, że zaraz coś by
miał miec w ręce:)
W szkole pisałam liściki z Pawłem. Napisał, że mu się podobam, to ja z taką niepewnością napisałam:
-przecisz Ci się podoba Ewelina, bo ją prosiłeś o chodzenie
- Tak jest ładna, ale Ty jesteś lepsza od niej bardziej kolezeńska, i Cię bardziej lubię niż ją i wogle jesteś naj, naj...
- skąd wiesz, że jestem bardziej kolezeńska? przeciez mnie nie znasz!Nie wiesz o mnie nic
-Ja wiem o Tobie dużo rzeczy
Dobra w dalsze szczegóły wchodzić nie będę:) Teraz nie przychodzi do
szkoły myślałam, że mu sie cos stalo, chory czy cos takiego. Ale jak
rozmawiałam z Mizgim to powiedział, że jest na meczu w Poznaniu!
Pomyslałam sobie, że on i Poznań przecież ma dopiero 14lat! I już
wyjeżdża sam bez rodziców i wogle. Jest samodzielny i to dużo! Dobra ja
konczę papa:*:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz